Bardzo lubię budyń z tapioki w każdej wersji smakowej, najbardziej jednak czekoladowy z dodatkiem sezonowych owoców. Taki pudding / budyń z tapioki może spokojnie czekać przez kilka dni w lodówce, bardzo dobrze schłodzony i w zasięgu ręki właśnie wtedy, kiedy mamy na niego smaka.
Tapiokę produkuje się z korzenia manioku, przy czym co ciekawe jest on toksyczny i niewłaściwie przygotowana tapioka jest trująca. Tapioka jest świetnym wyborem jeśli próbujemy zwiększyć w zdrowy sposób masę ciała, ponieważ zawiera głównie węglowodany. Ponadto błonnik, witaminy z grupy B, żelazo, wapno przy minimalnej ilości tłuszczy i sodu (szczegóły tutaj). Oprócz dostarczania masy energii, pozytywnie wpływa na układ krwionośny i trawienny oraz kości. Według niektórych źródeł pomaga zapobiegać chorobie Alzheimera.
SKŁADNIKI (na 6-8 porcji w zależności od ich wielkości :-))
– 800 ml mleka roślinnego (u mnie ryżowe)
– 1/3 szklanki tapioki (drobnych kuleczek)
– 3 łyżki surowego kakao lub kilka kostek gorzkiej czekolady
– coś do posłodzenia (banan, kilkanaście daktyli, osobiści polecam melasę z karobu z dodatkiem syropu klonowego)
– 4 szklanki pokrojonych na ćwiartki truskawek
– opcjonalnie: 2 łyżki świeżo zmielonego siemienia lnianego (najłatwiej zrobić to w młynku do kawy)
KROKI
1. Tapiokę zalać mlekiem i odstawić na godzinę. Najwygodniej jest zrobić to w garnku, którego użyjemy do gotowania budyniu.
2. Jeśli słodzimy daktylami a nie mamy urządzenia wysokoobrotowego trzeba je namoczyć na 30 min, odcedzić, zblendować na pastę i dodać do tapioki z mlekiem. Mleko doprowadzić do wrzenia na wolnym ogniu często mieszając.
3. Dodać surowe kakao lub czekoladę i chwilę razem gotować aż tapioka zmieni się w przezroczyste kuleczki.
4. Przelać do szklanek i odstawić do ostygnięcia. Najlepiej schłodzić w lodówce przez kilka godzin.
5. Truskawki wsypujemy do garnka i zagotowujemy. Gotujemy ok 10 minut aż masa zacznie gęstnieć. Odstawić aż truskawki przestygną, dodać siemię lniane, dokładnie wymieszać, wylać na budyń i wstawić do lodówki.
Budyń można też posypać świeżymi truskawkami bez gotowania.