Mleko owsiane inka

Napój owsiany inka – źródło witamin, błonnika i wapnia

Czy warto sięgać po mleko owsiane

Mleko owsiane Inka to jeden z popularniejszych produktów roślinnych. Najprawdopodobniej wynika to z prostego składu i wyjątkowego smaku tego produktu. Zanim jednak sięgniemy po mleczko owsiane, dobrze byłoby poznać jego właściwości. Na szczęście, jest ich naprawdę sporo. Warto byłoby też wiedzieć do czego właściwie można wykorzystać napój owsiany. Jak się okazuje, będzie to produkt dobry nie tylko dla wegan.

Jakie właściwości posiada napój owsiany?

Napój owsiany to przede wszystkim źródło węglowodanów. Nie znajdziemy w nim zbyt wielu tłuszczy czy białka. Jest więc to produkt lekkostrawny, który z powodzeniem może znaleźć się w diecie osób mających problemy z układem pokarmowym. Ponadto, mleko to jest niskokaloryczne. Mogą więc sięgać po nie osoby będące na diecie odchudzającej. Wreszcie, napój ten idealnie sprawdzi się w menu każdego, kto nie toleruje laktozy. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że napój owsiany jest prawdziwą skarbnicą beta-glukanu. Odgrywa on ogromną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu układu trawiennego. Najlepiej byłoby wybierać napoje roślinne fortyfikowane w wapń oraz witaminę D. Na szczęście, zdecydowana większość roślinnych zamienników nabiału zabiera dodatek witamin i minerałów. Ważne jest to, aby sięgnąć po naturalną wersję mleka roślinnego. Napój ten nie powinien być wzbogacony w cukier czy sztuczne barwniki. 

W jaki sposób korzystać z mleka owsianego?

Mleko owsiane zasługuje na naprawdę wszechstronne wykorzystanie. Jest to produkt niezwykle uniwersalny. Idealnie nada się on do przygotowania koktajli warzywno-owocowych oraz deserów, takich jak budyń czy pudding. Można oczywiście pić mleko owsiane solo. Najlepiej smakuje po wcześniejszym schłodzeniu. Jeżeli przepadamy za kawą, warto pokusić się o wypicie takiej z dodatkiem napoju roślinnego. Mleko owsiane doskonale nada się również do przygotowania kakao. Nic nie stoi na przeszkodzie temu, aby dodać je także do herbaty, jeżeli mamy w zwyczaju pijać bawarkę.

Daniel

w górę